Do Norwegii tylko z negatywnym wynikiem testu na koronawirusa: nowe obostrzenia w kraju fiordów.

Premier Erna Solberg przedstawiła dwunastego listopada nowe obostrzenia, które towarzyszyć będą w najbliższych tygodniach mieszkańcom Norwegii, ale także i podróżnym. Do najważniejszych należy obowiązek przedstawienia zaświadczenia o negatywnym wyniku testu na COVID-19 po przybyciu do Norwegii. Nowe restrykcje mają pozwolić Norwegom unormować sytuację epidemiczną przed Bożym Narodzeniem.

Obecnie potrzebne są bardziej rygorystyczne środki ostrożności. Musimy wspólnie wziąć odpowiedzialność za społeczeństwo. W nadchodzących tygodniach musimy jak najwięcej przebywać w domu i ograniczyć kontakt z innymi. Krzywa zakażeń staje się coraz szybciej rośnie tygodnia na tydzień – powiedziała na konferencji prasowej Erna Solberg. Premier przedstawiła również szereg nowych obostrzeń, które zostaną wprowadzone w kraju:

• Podróżni z krajów czerwonych muszą przedstawić zaświadczenie o negatywnym wyniku testu na COVID-19 po przybyciu do Norwegii. Test należy wykonać na mniej niż 72 godziny przed wjazdem. Jeżeli dana osoba nie przedstawi odpowiedniego dokumentu, służby mogą odmówić jej wjazdu. Obostrzenie będzie obowiązywać od północy 9 listopada. Zasada nie dotyczy osób, które posiadają norweskie obywatelstwo lub osób zamieszkałych w Norwegii. Wyjątek stanowią też osoby, które regularnie przyjeżdżają do kraju fiordów ze Szwecji i Finlandii w celu podjęcia pracy, przepis także nie dotyczy tranzytu.
• Osoby, które przyjeżdżają do Norwegii i nie mają stałego miejsca zamieszkania oraz nie zapewnia go pracodawca lub osoba dla której wykonujemy zlecenie, zobowiązane są do pozostawania przez 10 dni w hotelu, który stanie się dla nich miejscem kwarantanny. W tym czasie muszą poddać się testom na obecność Sars-Cov-2. Okres izolacji można skrócić w szczególnych wypadkach, kiedy osoba przebywająca na kwarantannie zwróci się do służb medycznych. Szczegółowe restrykcje w tej sprawie zostaną opublikowane, kiedy sprawę zbada Helsedirektoratet.