FakeKoronaNews

FakeKoronaNews

Chronić należy się przed wieloma kwestiami. Od dziecka rodzice mówili nam, byśmy odchodzili od ognia, czy nie bawili się nim. Unikać zbytniego naświetlenia słonecznego. Chronić się przed ludźmi, którzy najzwyczajniej w świecie mówią nieprawdę.

I tak przyzwyczailiśmy się, że przestrzegać zasad należy, chronić siebie i swoich bliskich. Teraz się trochę pozmieniało. W zasadzie z dnia na dzień postęp czyni malutkie kroczki, by w długoterminowym odstępie czasu pokazać inny świat.

Lat kilka w przeszłość i możemy spokojnie obserwować jak technologia wtedy była przestarzała. Jak praca była klasyczną pracą. Nie tak, jak dziś – niektóre starsze osoby nie wiedzą, czym dokładnie zajmuje się ich wnuczka. A jest influencerką. Jest to bardzo ciekawe, ponieważ jeszcze wtedy czegoś nie było.

Nie było Fakenews’ów.

Szkodliwe są różne rzeczy. Natura czasami sama w sobie może powodować obawy i konsekwencje, które na ludzkości się odbijają. Jednak myślimy, mówimy i posługujemy się informacjami. Dziś – starannie dobrane, by dotrzeć do jak największej liczby odbiorców, kiedyś – nieprzetworzone. I owszem, szeptany marketing zawsze robił swoje. Jednak to nie jest marketing. To jest zły wpływ.

Podświadomie trafiają do nas kwestie, które budują w pewnym sensie nasze życie. Podświadomie, czyli jak piasek, który bez skrupułów prześlizguje nam się przez palce, a na dłoni zostaje tylko to, co umysł zachowa i stworzy obraz świata, którym będziemy się kierować.

Fakenews to informacja, która mija się z prawdą. Może ma trochę krzty zgodności – z imionami, nazwiskami. Tym bardziej narażone są osoby, pod których godnością wiszą obarczające ich wiadomości i płynące z nich konsekwencje. To problem na skalę światową, ponieważ zwalczaniem działań zmierzających do publikacji nieprawdy zajmują się instytucje naukowe, dziennikarze, oraz podejmowane są działania na szczeblu Unii Europejskiej – jak podaje portal telepolis.pl

Sieje panikę i niepewność.

Wiadomości o pandemii, koronawirusie, stanie gospodarki państwa i wiele innych docierają do nas codziennie z potrójną siłą. Zwykle nie dzieje się to codziennie, a nagle jesteśmy bombardowani przerażającymi liczbami zakażonych, zgonów, widnieją wykresy i mapy z legendą, która pokazuje, jaka jest sytuacja w danym kraju, województwie. I to wpływa bezpośrednio na nas, ponieważ niepewność rodzi blokadę – co mogę teraz robić, czy wolno mi, czy władze czymś nas nie zaskoczą?

To trywialne powiedzenie jednakże – uspokójmy się i podejdźmy do tego chłodno. Sprawdzajmy tylko i wyłącznie wiarygodne źródła. Jak? Z pomocą przychodzą rady od portalu planetpartners.pl

  • dociekliwie sprawdzaj informacje o autorze; niech to będzie osoba z wieloletnim doświadczeniem i stażem w danej dziedzinie
  • jak statystyki – to tylko rzetelne źródło (np. GOV)
  • powtarzalność materiału w innym źródle
  • i ostanie, które przypadło nam do gustu to właśnie – zdrowy rozsądek, a wraz z nim krytyczne podejście do tego, co się czyta

Obecnie zrobić możemy bardzo dużo. Pozostać w domu oczywiście i chronić się przed wirusem w bezpiecznym dla nas miejscu. Pamiętajmy jednak, że przy natłoku informacji, które w naszych domach dobijają się drzwiami i szczelinami należy wszystkie je starannie weryfikować, by niepotrzebnie nie zasiały w nas zbędnych negatywnych emocji.

0

Dodaj komentarz