Kraje w Europie podjęły w poniedziałek jedne z największych kroków w kierunku złagodzenia ograniczeń. Ale zrobili to głównie region po regionie, po przeanalizowaniu każdego, lokalnego ryzyka. A życie codzienne jest dalekie od normy sprzed wirusów.
We Francji mieszkańcom pozwolono po raz pierwszy od ośmiu tygodni opuścić swoje domy bez dokumentów rządowych – z wyjątkiem Paryża w godzinach porannych i wieczornych godzinach szczytu. Niektóre drobne firmy zostały ponownie otwarte, niektóre szkoły przywitały ponownie uczniów, a niektóre salony fryzjerskie zostały w pełni uruchomione i miejsca od razu zostały w nich zarezerwowane na wiele miesięcy. Kawiarnie, restauracje, bary i teatry pozostają zamknięte co najmniej do czerwca.
Niemcy złagodziły ograniczenia w większości obszarów, poza trzema landami, w których liczbę nowych zakażeń uznano za zbyt wysoką. Pozwolono na ponowne otwarcie siłowni w najbardziej zaludnionym regionie kraju. Wiele domów modlitwy jest ponownie otwartych, chociaż wierni proszeni są o zachowanie dystansu i powstrzymanie się od śpiewania. Niemcy ponownie otwierają niektóre szkoły.
Połowa ludności Hiszpanii może teraz spotykać się w grupach do 10 osób, jeść w barach i restauracjach na świeżym powietrzu oraz odwiedzać sklepy. Druga połowa – głównie w gęsto zaludnionych miastach, takich jak Barcelona i Madryt – podlega ścisłym ograniczeniom.
Alex Koordynator projektu