Informacje te w połowie października przedstawił Stortingowi minister zdrowia
Trasa pełna infekcji
Wspomniana wycieczka rozpoczęłą się 15 września, trwała sześć dni i obejmowała 14 przystanków w sumie w ośmiu okręgach. Autokar z pasażerami w wieku 67-84 lat odwiedził sześć miejsc noclegowych podczas podróży przez Østlandet, Dovre i Vestlandet. Uczestnicy podróży to mieszkańcy Jæren. Według Instytutu Zdrowia Publicznego pasażerowie spowodowali lokalne przypadki infekcji, m.in. w Røros, Lillehammer, Dovre, Molde, Førde i Kvam, a także dalej w Lillehammer, Molde i Kristiansund.
Z sześciodniową wycieczką powiązano ponad 100 przypadków infekcji. FHI zbadał materiał genetyczny koronawirusa pobrany od wielu jej uczestników – w efekcie wykryto wariant wirusa ze zmianą w największym białku powierzchniowym, tak zwanym białku wypustek, odpowiedzialnym za zdolności wirusa do wiązania się z komórkami człowieka. Należy on do genetycznej podgrupy o nazwie B. 1.160.
Wirus należy do podgrupy genetycznej i ma unikalne mutacje, których wcześniej nie widzieliśmy w Norwegii. Jedna z nich może prawdopodobnie zwiększyć zdolność wirusa do infekowania komórek, a tym samym sprawić, że będzie bardziej zaraźliwy – powiedział.
Instytut potwierdził, że to pierwszy przypadek odkrycia tej mutacji w Norwegii, jednak dokładnie nie wiadomo, jak i kiedy wirus przybył do kraju. Dalsze badania pomogą jaśniej określić, czy był on obecny w kraju fiordów przed falą infekcji powiązanych z podróżą autokarem i czy będzie się dalej rozprzestrzeniać w Norwegii. Wirusy z tą samą mutacją wykryto już wcześniej w Australii, a podobne również w Wielkiej Brytanii i kilku innych krajach europejskich.
Matheo
Korespondent