Władze sanitarne Bahrajnu zapowiedziały, że szczepionka amerykańskiego koncernu – jedyna, która wymaga podania tylko jednej dawki – zostanie przeznaczona do szczepienia najbardziej narażonych na ciężki przebieg Covid-19 osób, w tym seniorów i osób z chorobami przewlekłymi.
Nie jest jeszcze znany termin pierwszej dostawy preparatu ani termin rozpoczęcia szczepień.
Bahrajn jest pierwszym krajem, który formalnie zezwolił na masowe stosowanie szczepionki J & J. Wcześniej o zaszczepieniu co najmniej 80 tys. medyków za pomocą tego preparatu zdecydowały władze RPA, lecz kampania ta jest częścią rozszerzonych badań nad środkiem. Mimo to RPA zapowiedziała, że będzie stosowała tę szczepionkę w miejsce preparatu AstraZeneca. Była to reakcja na niekorzystne wyniki badań sugerujące niską skuteczność tej szczepionki przeciwko dominującemu w RPA wariantowi B.1351.
Jak wynika z opublikowanego dokumentu amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA), wyniki badań w RPA wykazały 64-procentową skuteczność preparatu J & J w zapobieganiu umiarkowanemu i ciężkiemu przebiegowi Covid-19. Biorąc pod uwagę wszystkie przeprowadzone badania, ogólna skuteczność wyniosła 66 proc. po 28 dniach od zastrzyku. Zgoda amerykańskiego urzędu na dopuszczenie do użytku szczepionki Johnson & Johnson spodziewana jest jeszcze w tym tygodniu.
Jak dotąd władze Bahrajnu zaaprobowały pięć różnych szczepionek przeciw Covid-19. Oprócz J & J są to preparaty produkowane przez chiński Sinopharm, amerykański Pfizer i szwedzko-brytyjską AstraZenecę oraz rosyjska szczepionka Sputnik V.
Liczące 2 mln mieszkańców państwo nad Zatoką Perską jest w czołówce krajów pod względem tempa szczepień. Co najmniej jedną dawkę szczepionki otrzymało tam ponad 16 proc. ludności, co jest trzecim wynikiem na świecie po Izraelu (53,1 proc.) i Wielkiej Brytanii (26,9 proc.).
Według opublikowanych w pierwszej połowie stycznia wyników testów klinicznych, opracowany przez J&J preparat Ad26.COV2.S wykazuje wysoką skuteczność i wysoki wskaźnik bezpieczeństwa zarówno u ludzi młodych, jak i starszych.
Szczepionka Johnson & Johnson wykorzystuje genetyczne instrukcje wytwarzania białek korony SARS-CoV-2, inaczej jednak niż w przypadku preparatów Moderny i Pfizera używa do tego nie mRNA, ale DNA wbudowanego w zmodyfikowany adenowirus.
Modyfikacja powoduje, że wywołujący normalnie przeziębienie adenowirus może wnikać do komórek, ale nie jest w stanie się replikować i nie może wywołać choroby.
DNA trafia do jądra komórkowego, a informacja na temat białka korony zostaje tam przepisana na mRNA.
Jeśli później zaszczepiony wejdzie w kontakt z wirusem SARS-CoV-2, jego układ odpornościowy rozpozna białka wirusa i będzie gotowy do obrony organizmu przed nim.
Podobnie natomiast jak w przypadku szczepionki AstraZeneca/Oxford – dzięki wykorzystaniu trwalszych niż sztuczne otoczki lipidowe adenowirusów – preparat jest bardziej odporny i może być przechowywany w lodówce w temperaturze 2-8 stopni Celsjusza przez nawet trzy miesiące.
Szczepionka Johnson & Johnson ma nad obecnie wykorzystywanymi w UE preparatami jeszcze jedną przewagę.
Szczepionki Pfizera, Moderny i AstraZeneki podawane są w dwóch dawkach – preparat J&J może być podawany w jednej dawce. A to upraszcza znacząco proces szczepień.