Zachorowanie na COVID-19 po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki.
Dzień po zaszczepieniu przeciwko COVID-19, jeden z lekarzy zaczął gorączkować. Dzień później okazało się, że ma dodatni wynik testu i jest zakażony koronawirusem. Immunolog i pediatra dr Paweł Grzesiowski stawia pytanie, co z takimi osobami: czy i kiedy będą mogły przyjąć drugą dawkę szczepionki?
Takich przypadków wraz z kolejnymi zaszczepionymi osobami będzie więcej. Z jednej strony część osób może w pierwszym etapie choroby nie mieć objawów, więc zostanie zakwalifikowana do szczepienia, część może się zakazić już po zaszczepieniu.
Dr Tomasz Dzieciątkowski przypomina, że odporność na zakażenie koronawirusem nie pojawia się automatycznie po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki.
– Trzeba wyraźnie powiedzieć, że jest możliwe, że w ciągu dwóch tygodni od momentu zaszczepienia, zwłaszcza pierwszą dawką, nie będzie wykształcona pełna odporność na koronawirusa. Odporność poszczepienna nie działa na zasadzie włączenia światła – to trwa. Nasz układ odpornościowy jest bardzo skuteczną maszynerią, ale mimo wszystko ma pewną bezwładność i to wykształcenie odporności poszczepiennej trwa mniej więcej 10-14 dni. W związku z tym, jeżeli akurat jesteśmy przykładowo zaszczepieni 11 stycznia i cztery dni później mamy kontakt z osobą zakażoną, to nie znaczy, że my mamy już ochronę. Ta ochrona będzie się kształtowała przez następne 2 tygodnie – tłumaczy dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Szacuje się, że po przyjęciu pierwszej dawki uzyskujemy ochronę przed zakażeniem na poziomie 70 proc.
– Trzeba jeszcze odróżnić objawy, które mogą wystąpić w wyniku zakażenia koronawirusem od ewentualnych niepożądanych odczynów poszczepiennych, które mogą się pojawić po szczepieniu. Może się zdarzyć, że po podaniu pierwszej dawki szczepionki dojdzie do zakażenia i wystąpienia objawów COVID-19. To nie ma żadnego związku z przyjętą szczepionką, bo szczepionki mRNA, które teraz są na rynku, nie mają jakiegokolwiek elementu zakaźnego, więc ich mechanizm działania wyklucza w 100 proc., że to one mogły spowodować zakażenie – mówi dr Ewa Augustynowicz z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – PZH Zakładu Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru.
Co jeśli zachorujemy na COVID-19 po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki?
Przeciwskazaniem do szczepienia są stany gorączkowe i objawy infekcji – żaden lekarz nie zakwalifikuje takiej osoby do zaszczepienia.
Żeby podać kolejną dawkę, pacjent musi być również zakwalifikowany do szczepienia. Potrzebne jest ustabilizowanie stanu jego zdrowia, ale przechorowanie COVID-19 absolutnie nie jest przeciwskazaniem do zaszczepienia, trzeba to tylko zrobić po ustąpieniu objawów choroby – tłumaczy dr Augustynowicz.
W związku z tym wiele zależy od przebiegu choroby, jeżeli objawy będą się utrzymywały dłużej, może być konieczne powtórzenie pierwszego szczepienia.
– Szczepienie powinno się odbyć co najmniej dwa tygodnie po ustąpieniu objawów COVID-19. W tym wypadku szczepionka Moderny jest trochę bardziej elastyczna, bo drugą dawkę podajemy po 28 dniach, natomiast w przypadku Pfizera po 21. Jednak jeżeli objawy będą się utrzymywały dłużej, może się okazać, że konieczne będzie rozpoczęcie schematu szczepień od nowa – wyjaśnia dr Dzieciątkowski.
Boss
Covid-19-Senior-Ekspert