– Zachowanie odstępu czasowego między szczepieniami jest konieczne ze względu na to, żeby nie nałożyły się na siebie działania niepożądane – podkreśla dr Paweł Grzesiowski, wakcynolog, pediatra i ekspert ds. walki z COVID-19 Naczelnej Rady Lekarskiej. – Więc jeśli nie są to szczepionki, które mogą być podawane jednego dnia, musi być zachowana przerwa – dodaje lekarz.
Większość szczepionek powoduje łagodne objawy niepożądane, takie jak lekka gorączka oraz osłabienie organizmu, które jednocześnie mogą być przeciwskazaniem do podawania innych szczepień. Jak podkreśla dr Grzesiowski, przerwa między szczepieniami na grypę i pneumokoki powinna wynieść co najmniej tydzień. Z kolej przerwa przed i po podaniu szczepionki na COVID-19 – dwa tygodnie.
– W tym przypadku dłuższy okres obserwacji nie jest związany z konkretnymi aspektami medycznymi tylko z tym, że szczepionki na COVID-19 są nowe. Jest to więc tylko i wyłącznie kwestia ostrożności – podkreśla dr Grzesiowski.