Dr Piotr Rzymski: „Wariant indyjski – zidentyfikowano trzy podwarianty.”

Dr Piotr Rzymski: „Wariant indyjski – zidentyfikowano trzy podwarianty.”

Dr Piotr Rzymski wyjaśnia, że zidentyfikowano trzy podwarianty wariantu indyjskiego, każdy z nich ma trochę inny układ mutacji.

Jeden z tych trzech podwariantów, czyli B.1.617.2, brytyjskie służby epidemiologiczne uznały za „wariant alarmowy”, pozostałe dwa mają status podwariantów „pod obserwacją”. Europejskie Centrum Kontroli Chorób (ECDC) zgodnie z najnowszą aktualizacją z 24 maja również oficjalnie uznało ten podwariant za alarmowy – tłumaczy dr hab. Piotr Rzymski, biolog medyczny i środowiskowy z Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.

– ECDC podejmuje się klasyfikacji wariantów alarmowanych na podstawie bardziej twardych danych. Służby brytyjskie z kolei potrafiły już wcześniej pewne wnioski ogłaszać zbyt pochopnie. Do dziś nie mamy jednoznacznych dowodów, żeby zakażenie wariantem brytyjskim było bardziej śmiertelne, a swego czasu informował o tym sam premier Boris Johnson, powodując niepotrzebną panikę – dodaje ekspert.

Szczepionki są skuteczne wobec wariantu indyjskiego

Dr Rzymski podkreśla, że najważniejszą informacją w kontekście wariantu indyjskiego jest fakt, że szczepionki są skuteczne również w przypadku tego szczepu.

 

Z pewnością w przyszłości możemy się spodziewać kolejnych wariantów, które są potencjalnie bardziej transmisyjne. Wiemy już, że szczepionki mRNA i AstryZeneki zachowują wysoką skuteczność ochrony przed objawowym zakażeniem wywołanym B.1.617.2. Od początku powtarzaliśmy, by nie panikować. Wszystko wskazuje na to, że te wakcyny, które teraz stosujemy, zabezpieczają na wysokim poziomie przed objawowym COVID wywołanym zakażeniem jakimkolwiek z wykrytych dotychczas wariantów i to jest bardzo optymistyczna informacja – wyjaśnia biolog.

Ekspert z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu zwraca uwagę na to, że kluczowe znaczenie odgrywa teraz czas: musimy zdążyć ze szczepieniami, zwłaszcza w grupach ryzyka, przed jesienną falą. – Jestem przekonany, że osoby, które teraz się wahają, ostatecznie się zaszczepią, tylko ważny jest też czas. Nam nie o to chodzi, żeby ci ludzie kiedyś podjęli tę decyzję, tylko żeby podjęli ją teraz, żebyśmy nie mieli takiej sytuacji, że jesienią zacznie nam rosnąć liczba zakażeń, zgonów i wtedy ludzie się obudzą. Niestety teraz wiele ludzi sądzi, że ta pandemia ma się faktycznie ku końcowi i skoro się jeszcze nie zaszczepili, to już nie ma sensu. Mamy spadek fali, pytanie, co przed nami. Wszystko w naszych rękach – tłumaczy dr Rzymski.

0

Boss

Covid-19-Senior-Ekspert

Dodaj komentarz