Kiedy ćwiczyć w domu?

Kiedy ćwiczyć w domu?

Podejmowanie aktywności fizycznej ma dobroczynny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Każdy z nas jednak chce, aby trening przynosił określone efekty w jak najkrótszym czasie. Badania dowodzą, że pora dnia ma wpływ na tempo uzyskiwanych zmian wizualnych w ciele. Kiedy ćwiczyć, aby już po kilku dniach zauważyć, że straciliśmy kilka centymetrów z brzucha lub przeciwnie – przybraliśmy na masie mięśniowej? Na te pytania odpowiemy w poniższym artykule.

Jak się zabrać za trening w domu?

Ćwiczenia w domu to ogromny komfort, przede wszystkim dlatego, że oszczędzamy czas na dojazdy. Jednak w praktyce nawet trening w domu może nie przynieść zbyt szybko zamierzonych efektów, jeśli popełnimy podstawowy błąd podczas organizacji przestrzeni i czasu poświęconego na ćwiczenia. Najważniejszą zasadą planowania ćwiczeń w domowym zaciszu jest wyznaczenie czasu tak, by nic nam nie przeszkadzało. Ważne jest, byśmy mogli bez problemu wykonać pełen trening. Jeśli w trakcie ćwiczeń będziemy musieli co chwilę sprawdzać, co u dzieci, bądź doglądać gotowanego obiadu, taki trening będzie o wiele mniej efektywny.

Kiedy ćwiczyć, by szybko zauważyć efekty utraty tkanki tłuszczowej?

Niewątpliwą zaletą ćwiczeń w domu jest dowolność w stosunku do doboru zestawów ćwiczeń, ich rodzaju i układania planu treningowego. Możemy uzyskać efekty podobne albo nawet lepsze, niż na siłowni. Wszystko zależy od naszego podejścia i odrobiny wiedzy, kiedy ćwiczyć i jak to robić, by te upragnione efekty w bardzo szybki sposób zauważać.

Przede wszystkim trzeba się zastanowić, co poprzez trening w domu chcemy osiągnąć? Czy chcemy schudnąć, a może nabrać masy mięśniowej? To właśnie od motywacji zależy dobór pory dnia do planu ćwiczeń. Bez względu jednak na powód, dobry trening powinien trwać przynajmniej od 45 do 60 minut. W tym czasie organizm ma szansę odwdzięczyć się w postaci efektów. Trening musi być też odpowiednio intensywny, dostosowany do naszego poziomu, by się nie przeciążyć, ale też nie dawać sobie luzu. Oczywiście równie ważnym aspektem jest regularność ćwiczeń – bez niej można się pożegnać z efektami.

Jeśli naszą głównym celem jest zrzucenie kilka zbędnych kilogramów i spalenie tłuszczyku, odpowiednią porą na ćwiczenia w domu będzie poranek. To właśnie z rana organizm najłatwiej pozwoli nam spalić zgromadzone zapasy. W nocy zużył on inne rezerwy energetyczne w postaci glikogenu. Z tego powodu od samego początku zacznie pobierać energię z rezerw tłuszczowych. Warto wspomnieć, że najbardziej efektywny trening będzie na czczo i niezbyt intensywny. Tempo powinno być umiarkowane, to znaczy swobodna rozmowa podczas ćwiczeń nie może sprawiać nam żadnych trudności. Po wszystkim trzeba pamiętać, aby zjeść śniadanie, szczególnie bogate w białko, by zapobiec katabolizmowi, czyli degradacji tkanki mięśniowej.

Kiedy ćwiczyć na przyrost masy mięśniowej?

Trening na przyrost masy mięśniowej i zwiększenie wytrzymałości mięśni najlepiej wykonywać wieczorem. Wzrasta wtedy poziom hormonu wzrostu, którego utrzymanie na odpowiednim poziomie jest najważniejsze, jeśli chcemy uzyskać jakiekolwiek efekty. Aby masa mięśniowa mogła się budować, potrzebuje do tego energii i białka, które dostarczymy w ciągu dnia wraz z przyjmowanymi posiłkami.

Porady te nie są uniwersalnym wyznacznikiem pory dnia, w której powinno się ćwiczyć. Jeśli ktoś nie jest rannym ptaszkiem, zmuszanie się do wstawania o wczesnej porze nie tylko będzie nieprzyjemne, ale również może zniechęcić do podejmowania aktywności. Działa to również w drugą stronę – jeśli nie masz czasu na trening wieczorem, a po całym dniu pracy marzysz tylko o położeniu się spać, nic nie stoi na przeszkodzie, by trening wykonać rano. Każdy powinien dostosować pory dnia do siebie, by ćwiczenia sprawiały mu radość, a nie stały się wyłącznie przykrym obowiązkiem – to najprostsza droga do zrezygnowania z aktywności fizycznej, tak ważnej dla naszego zdrowia.

0

Dodaj komentarz