Prof. Boroń-Kaczmarska o ofiarach trzeciej fali koronawirusa w Polsce.
Zdaniem prof. Boroń-Kaczmarskiej przyczyny tak dramatycznego przebiegu trzeciej fali COVID-19 w Polsce są bardzo złożone. Warto je dokładnie przeanalizować, żeby opracować program postępowania naprawczego, bo COVID bezwzględnie odsłonił, jak bardzo niewydolny jest system ochrony zdrowia w naszym kraju.
Duża część winy za te dramatyczne wręcz sytuacje kliniczne leży po stronie ochrony zdrowie. Z drugiej strony oczywiście są też pacjenci, którzy zwlekają z przyjazdem do szpitala, którzy za później do nas trafiają, bo jeszcze „muszą coś załatwić”. To też wpływa na ciężkość przebiegu klinicznego zakażenia SARS-CoV-2 – przyznaje lekarka.
Jak podkreśla ekspertka na to składa się bardzo wiele różnych czynników. Po pierwsze nasze społeczeństwo nie jest społeczeństwem zbyt zdrowym na tle innych krajów europejskich. Jest sporo osób z przewlekłymi chorobami, które z różnych powodów, często ze względu na niedostatki organizacyjne w ochronie zdrowia, nie leczą się regularnie i nie są kontrolowane okresowo. Ich wyjściowy stan zdrowia nie jest najlepszy. Ale to nie wszystko.
– Drugą kwestią są wszystkie wychodzące teraz na wierzch organizacyjne niedopatrzenia, które dotyczą całego systemu ochrony zdrowia. Także przeciążenie organizacyjne, które wynika z braku wyobraźni decydentów w poprzednich latach. Jeżeli nikt nie wyciągnie takich finalnych wniosków po ustąpieniu pandemii, dotyczących poprawy jakości świadczonych usług, warunków, w jakich są świadczone, to generalnie będzie niedobrze – dodaje specjalistka chorób zakaźnych.
Kiedy będziemy mogli zdjąć maseczki?
Część ekspertów przekonuje, że ministerstwo zdrowia powinno jak najszybciej znieść obowiązek noszenia maseczek na powietrzu, na otwartych przestrzeniach. Prof. Boroń-Kaczmarska uważa, że jeszcze za wcześnie na takie decyzje i obawia się lekceważenia zagrożenia przez społeczeństwo.
Od samego początku mówi się, że jeżeli jesteśmy na powietrzu na otwartej przestrzeni, np. na łące, a w pobliżu nie ma ludzi, to można z maseczki zrezygnować. Natomiast wszędzie indziej, jeżeli spacerujemy, a obok przechodzą inni ludzie, to maseczkę należy nosić – tłumaczy specjalistka chorób zakaźnych – komentuje ekspertka.
Kiedy będziemy mogli zdjąć maseczki? – Perspektywę wyznaczy bezpieczeństwo epidemiologiczne, czyli wtedy kiedy ta liczba zakażeń będzie liczona w setkach, a nie w tysiącach, czyli będzie na poziomie 200-300 zakażeń dziennie – odpowiada profesor.