W Connecticut flagi, które zostały obniżone do połowy podczas ponurego szczytu pandemii, zostały ponownie podniesione wysoko, aby zasygnalizować powrót państwa do biznesu. W Kentucky sklepy z pamiątkami otworzyły swoje podwoje. W środę Karolina Południowa ponownie otworzy minigolf, parki wodne, parki rozrywki i inne atrakcje na weekend z okazji Dnia Pamięci, powiedział Henry McMaster.
A na Alasce restauracje, bary i siłownie, które już od tygodni widują klientów, przygotowują się do powrotu do pełnej pojemności. „Wszystko będzie otwarte” – powiedział gubernator Mike Dunleavy – „dokładnie tak, jak było przed wirusem”. Od środy wszystkie 50 stanów zaczęło ponownie otwierać się do pewnego stopnia, dwa miesiące po wybuchu pogrążyło kraj w blokady. Pozostają jednak ogromne różnice w sposobie, w jaki państwa decydują się na otwarcie, niektóre z nich wyprzedzają inne. Wiele zaczęło się ponownie otwierać, pomimo niespełniania wytycznych Białego Domu dotyczących postępów w walce z wirusem, a nowo zgłaszane przypadki wzrastają w niektórych stanach, w tym w Minnesocie i Teksasie, które zmierzają do złagodzenia ograniczeń.
Urzędnicy ds. Zdrowia publicznego ostrzegają, że zbyt szybkie poruszanie się może być przyczyną większej liczby epidemii. Dynamika sprawiła, że wielu właścicieli firm i klientów decyduje o tym, co według nich jest bezpieczne. „To wciąż trochę przerażające, biorąc pod uwagę, że nie wiemy dokładnie, co to jest”, powiedział Ipakoi Grigoriadis, którego rodzina jest właścicielem Pop’s Family Restaurant w Milford, Connecticut, restauracji, która ponownie otworzyła lokal siedzenia w środę rano. „To ekscytujące znów widzieć naszych klientów, których nie widzieliśmy od dłuższego czasu” – powiedziała. Ale to nie był zwykły biznes: serwery są w rękawiczkach i maskowane, a klienci powinni nosić maski, chyba że jedzą i piją.
Gubernatorzy stają w coraz większym stopniu pod presją ponownego otwarcia, ponieważ miliony Amerykanów straciły pracę, a stopa bezrobocia osiągnęła oszałamiające 14,7 procent. Jednak ponowne otwarcie w Teksasie, gdzie firmom wolno było pracować z 25-procentową wydajnością przez tygodnie, wygląda znacznie inaczej niż w Illinois, gdzie sklepy są nadal ograniczone do odbioru towarów „na wynos”. Kontrast ilustruje dynamikę rozgrywającą się w całym kraju, gdy gubernatorzy zmagają się z tym, jak poradzić sobie z pandemią, która nie ma politycznego podręcznika.
Alex
Koordynator projektu
