Dr Ł. Rąbalski: „Czy koronawirus mutuje?”

Dr Ł. Rąbalski: „Czy koronawirus mutuje?”

Wirusolodzy mają dla nas dobra i złą wiadomość. Pierwsza jest taka, że koronawirus SARS-CoV-2 wykazuje mniejszą niż inne wirusy RNA zdolności do mutacji, co dobrze wróży dla opracowywanych szczepionek i leków. Druga niestety jest taka, że mutacja wirusa wciąż jest możliwa i jeśli do niej dojdzie, może powstać kolejny groźny koronawirus.

Co wiemy o mutacjach koronawirusa?

Dr Łukasz Rąbalski z Uniwersytetu Gdańskiego jako pierwszy w Polsce uzyskał pełną sekwencję genetyczną koronawirusa SARS-CoV-2. Wyizolował ją bezpośrednio od polskiego pacjenta i opublikował w globalnej bazie danych GISAID. Teraz naukowiec zajmuje się badaniem nad zmiennością nowego koronawirusa.

Dzisiaj możemy z całą pewnością powiedzieć, że SARS-CoV-2, podobnie jak wszystkie beta-koronawirusy, czyli grupa wirusów podobnych do SARS i MERS, ma tendencje do dwóch procesów mutacji. Jeden z nich to tak zwana rekombinacja. Dochodzi do niej, kiedy jedna komórka zostaje zainfekowana dwoma różnymi beta-koronawirusami jednocześnie. Wówczas może dojść do wymiany materiałów genetycznych pomiędzy wirusami, w wyniku czego powstaje zupełnie nowy wirus potomny. W ten sposób powstały prawdopodobnie SARS i MERS. Wszystko wskazuje na to, że to samo miało miejsce również w przypadku SARS-CoV-2. Nie wiadomo jeszcze tylko, gdzie do tego doszło. Sporo dowodów i poszlak wskazuje, że wirus jest odzwierzęcy – tłumaczy dr Łukasz Rąbalski.

Drugi sposób mutacji koronawirusów jest zdecydowanie bardziej powszechny i dochodzi do niego podczas powielania wirusa w komórkach. – Te mutacje są jednak bardzo nieznaczne i w porównaniu do wirusa grypy czy HIV dzieją się zdecydowanie rzadziej. Widać to wyraźnie na ponad 140 tysiącach genomach koronawirusa, które zostały w pełni zsekwencjonowane i opublikowane – wyjaśnia dr Rąbalski.

Emilia

Emilia

0

Emilia

Naczelna

Dodaj komentarz