Szczepienie przeciwko gruźlicy a koronawirus.

Szczepienie przeciwko gruźlicy a koronawirus.

 Czy szczepionka BCG ma wpływ na łagodniejszy przebieg choroby?

Zespół naukowców z New York Institute of Technology przeprowadził badania dotyczące tego, dlaczego w niektórych krajach wirus rozprzestrzenia się szybciej niż w innych. Naukowcy doszli do wniosku, że istnieje korelacja pomiędzy przemieszczaniem się wirusa a tym, czy dany kraj przeprowadza szczepienia przeciw gruźlicy. Czy szczepionka BCG może okazać się narzędziem w walce z SARS-CoV-2?

1. Szczepionka na gruźlicę

Kluczową kwestią do zrozumienia odkrycia amerykańskich naukowców jest poznanie metodologii badań. Instytut z Nowego Jorku nie przebadał bowiem żadnego pacjenta w trakcie swoich prac badawczych. Bardziej trafnym określeniem dla działań Amerykanów byłoby „analiza danych”.

Zgromadzili oni dane dotyczące wykonywania szczepień za pomocą szczepionki BCG na całym świecie i porównali je z tym, jak wirus rozprzestrzeniał się na całym świecie. W przypadku tej drugiej bazy danych lekarze posłużyli się danymi udostępnianymi przez Google. Co już samo w sobie pozostawia pewne wątpliwości. Na samej stronie możemy znaleźć ostrzeżenie „Dane zmieniają się dynamicznie, więc mogą być nieaktualne w momencie wyświetlenia. Suma w tabeli nie zawsze jest dokładna. Informacje o potwierdzonych przypadkach są również dostępne na stronie Światowej Organizacji Zdrowia”.

2. Szczepionka na gruźlicę a koronawirus

Naukowcy doszli jednak do ciekawych wniosków. Porównali zachorowalność w krajach, gdzie zrezygnowano z masowych szczepień przeciwko gruźlicy (lub takich szczepień nie było w ogóle), do tych, gdzie szczepionkę BCG stosuje się do dziś na masową skalę (jednym z takich krajów jest Polska). Okazało się, że istnieje korelacja między tym, czy kraj stosował masowe szczepienia przeciwko gruźlicy, a tym, jak szybko rozprzestrzeniał się koronawirus.

W krajach biedniejszych, które miały (lub nadal mają) narodowe programy szczepień przeciwko gruźlicy odnotowano znacznie wolniejszy przyrost kolejnych zachorowań i zgonów spowodowanych COVID-19. W krajach, w których programy szczepień rozpoczęto później, można zaobserwować znaczny przyrost chorych – jako przykład badacze podają Iran, gdzie obowiązkowy program szczepień został wprowadzony dopiero w 1984 roku. Dla porównania w Polsce szczepionkę BCG stosuje się od 1955 roku.

Oprócz naszego kraju ze szczepionki nie zrezygnowano jeszcze w Europie m.in. w Czechach, na Słowacji, na Węgrzech i w krajach bałkańskich. Stosuje się ją również niemal w całej Ameryce Południowej (z wyłączeniem Ekwadoru), ale również w całej Azji i Afryce.

Zwykle pierwszą dawkę szczepionki podaje się w ciągu 24 godzin po narodzeniu.

Kraje bogate, w których nie było takiego programu lub z niego zrezygnowano, muszą się mierzyć z największym przyrostem chorych i zgonów na świecie. W Stanach Zjednoczonych, we Włoszech i w Hiszpanii BCG nigdy nie była obowiązkowa.

Alex

Koordynator projektu

0

Alex

Koordynator projektu

Ten post ma jeden komentarz

  1. Avatar
    Marzena

    Każda inicjatywa wychodząca w kierunku opracowania skutecznej metody zwalczającej Covid-19.

    0

Dodaj komentarz