Po opracowaniu szczepionki, jej dopuszczenie do obrotu musi zatwierdzić EMA (Europejska Agencja Leków).
– Ta instytucja jest odpowiedzialna za rejestrację wszystkich produktów leczniczych na terenie UE. Bez jej aprobaty żaden lek nie może być sprzedawany na terenie Unii Europejskiej – tłumaczy dr Ewa Augustynowicz.
Jak już zapowiedziała KE, standardowe procedury rejestracji zostaną maksymalnie przyspieszone. Wówczas jednak pojawi się największy problem: jak sprawiedliwie podzielić ograniczoną ilość szczepionki między wszystkimi krajami członkowskimi?
– Negocjacje na ten temat powinny się zacząć w najbliższych tygodniach – prognozuje prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Teraz ciężko jest przewidzieć, jaki dokładnie algorytm będzie zastosowany. Można rozważać różne schematy, te prostsze proporcjonalne do liczby ludności, ale również te bardziej złożone, uwzględniające gęstość zaludnienia, średnią wieku społeczeństwa czy odsetek osób z grup wysokiego ryzyka – tłumaczy.
Alex
Koordynator projektu
Prezydent mówił, że nie trzeba się szczepić ?