Nowe badanie, w którym wzięły udział 1343 osoby pochodzące z rejonu Nowego Jorku wykazało, że prawie każdy, kto był zakażony koronawirusem – nawet ci, którzy doświadczyli tylko łagodnych objawów – wytwarza przeciwciała na poziomie, który może zapewnić mu w przyszłości ochronę przed chorobą.
Pojawiły się obawy, że niektórzy pacjenci mogą posiadać mało przeciwciał lub nie mieć ich wcale, ale ostatnie badanie sugeruje, że jest to kwestia tego, kiedy został przeprowadzony u nich test: u osób z niskimi wynikami w pierwszych dniach po wyzdrowieniu często później pojawiło się większe namnożenie przeciwciał. Naukowcy zalecają więc odczekanie trzech tygodni po wystąpieniu objawów, dzięki czemu wynik może być bardziej wiarygodny.
Badacze nie potwierdzają jeszcze w stu procentach, czy przeciwciała nadają odporność. Jeśli faktycznie tak jest, nowe wyniki z pewnością potwierdzą, jak duże są szanse na to, by każdy, kto wyzdrowieje z zakażenia COVID-19, nabył odporność.
Zabijanie wirusa światłem: specjalne lampy ultrafioletowe zainstalowane na ścianach lub sufitach mogą przyczynić się do zmniejszenia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Technologia znana powszechnie jako „promieniowanie bakteriobójcze ultrafioletowe w górnym pomieszczeniu” jest już od dawna stosowana do dezynfekcji powietrza w szpitalach, ale właściciele sklepów i restauracji również mogliby je wprowadzić, dzięki czemu łatwiej byłoby im uspokoić spanikowanych klientów.
Alex Koordynator projektu